Zabawa w lekarza to jedno z ulubionych zajęć dzieci! Kto tym razem będzie pacjentem?
Do dzieła!
Zabawa z dzieckiem w lekarza to świetny sposób aby pomóc dziecku w poznaniu wszystkich części ciała! W przygotowanych materiałach znajdziecie karty, które pomogą w przeprowadzeniu zabawy, jednak sam jej przebieg powinien zależeć jedynie od dziecka. Wasz maluch może być pacjentem lub lekarzem, do którego przychodzi rodzic – pacjent. Na koniec role mogą zostać odwrócone! Do zabawy, można wykorzystać również laleczki Evi, które posłużą jako pacjenci. Dzięki temu dziecko nie będzie się stresowało podczas swojej pierwszej wizyty u lekarza!
Zabawa ruchowa rozwijająca pamięć i orientację przestrzenną
60 min
3-6 lat
Tę zabawę polecamy tym, którzy zmienili miejsce zamieszkania, lub zmieniają placówkę edukacyjną, w której będą się uczyć, lub dla tych którzy są po prostu ciekawi tego, co kryje w sobie bliższa i dalsza okolica np. podczas wakacji.
Przygoda z robieniem mapy, to wspaniała propozycja, by wyjść z domu i spędzić czas efektywnie w terenie. Dzięki poznaniu okolicy, dzieci nie są narażone na zgubienie się, bo dzięki Wam zawsze będą znać drogę do domu.
Etap 1
Najważniejsze to spakować plecak i ruszyć w teren, postarajcie się zapamiętać jak najwięcej szczegółów z wyprawy.
Czyli wychodząc z klatki np. bloku mówisz skręcamy w prawo (pilnujcie nazywania stron to bardzo pomaga w tym, by dzieci wiedziały którą ręka się posługują i umiały ją nazwać). Możecie posłużyć się kompasem i zwracajcie uwagę, że np. idziemy w stronę przystanku, lub w stronę szkoły. Możecie policzyć drzewa po drodze, zapamiętać nazwy sklepów itd. Im więcej szczegółów, tym Wasza mapa będzie bogatsza.
Etap 2
Po przyjściu do domu, spróbujcie odtworzyć mapę najpierw na dużej kartce brystolu. Narysujcie wszystko to, co zapamiętaliście. Potem z mapą wyruszcie raz jeszcze sprawdzić, czy o niczym ważnym nie zapomnieliście.
Mapę możecie opisać, pokolorować, pomalować – wszystko co przyjdzie Wam do głowy.
Dodatkowe zadanie
Na koniec z dużej mapy zróbcie mniejszą, taką którą dziecko może mieć zawsze przy sobie, wtedy możecie wspomnieć o skali mapy. Dzieci najwięcej uczą się poprzez ciekawość i działanie, a to bądźcie pewni, przyda im się za chwilę w szkole.
Opracowała Anna Rozdejczer,
nauczyciel, pedagog, trener komunikacji i terapeuta ręki w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej AURIS.
Czy Wasze dziecko ucieka jak tylko usłyszy, pora na kąpiel?
Mam na to niezawodny sposób i możecie się przy tym świetnie bawić. Dodatkowym atutem jest oddziaływanie terapeutyczne na dziecko.
Przygotujcie:
Dwie laleczki, by opowiedzieć historię o tym jak np. Evi szykuje się do snu.
Jak ta zabawa wygląda?
Opis
Głównymi bohaterkami waszej zabawy, będą laleczki - możecie wstawić imię córki/syna, lub wykorzystać imię, które Wasze dziecko nadaje postaciom, którymi się bawi. To miły gest potwierdzający, że przysłuchujecie się zabawom i wiecie co u Waszych dzieci się dzieje.
Opowiedzcie wszystkie etapy kąpieli i to jak chcielibyście, by to i u Was przebiegało.
Gotowi? Przykładowo mogłoby wyglądać to tak:
Krok 1
Rodzic: Evi nie czuła, że jest zmęczona, ale mama/tata, powiedziała/ł patrząc się na zegarek, że to już ten czas, kiedy trzeba odpocząć. Evi poszła do łazienki. Weźcie Evi i jej towarzyszkę do kąpieli, napełnijcie wannę wodą i powiedzcie, że Evi będzie mówić Tobie co masz robić np. trzeba się rozebrać i złożyć ubranko.
Evi wymaga pomocy, bo to lalka, ale ty możesz zrobić to sam/a.
Krok 2
Evi dzięki Waszej pomocy, trafia do wody, gdzie pływa i mówi o zaletach kąpieli (można się odprężyć – wspieracie nabieranie samoświadomości co do stanów w jakich przebywa wasze dziecko; można umyć ciało by było czyste i pachnące – wspieranie świadomości dbania o higienę itp..). Po tym etapie, czas na Wasze dziecko, by zrobiło to do czego je zachęcacie.
Krok 3
Teraz jest czas na umycie Evi, zapytajcie się co trzeba umyć i niech Wasze dziecko samodzielnie umyje lalkę, a potem ją osuszy ręcznikiem. Ważne jest by przy tych czynnościach, dziecko ćwiczyło ręce samo. Mycie, wycieranie, kremowanie własnego ciałka, ubieranie małych laleczek to doskonały masaż i trening dla dłoni dziecka, które za chwilę, będzie musiało podjąć próby pisania.
Podsumowanie
Koniecznie bawcie się świetnie, niech Evi żartuje, gdy jest w Waszych dłoniach, np. ojej do oka mi wpadła woda, trzeba ręcznikiem przetrzeć oko, albo kremowanie to i ja lubię, bo wtedy mnie nie szczypie ciało itp.
Czy Evi będzie dobrą towarzyszką kąpieli zależy od Was i Waszych pomysłów i żartów.
Ja życzę Wam, byście wspólnie czekali na kąpiel, bo to może być niezapomniana chwila we dwoje.
P.S. Zarezerwujcie sobie trochę więcej czasu, nie róbcie tego w pośpiechu, dzięki temu zadziałacie wyciszająco na dziecko.
Opracowała Anna Rozdejczer,
nauczyciel, pedagog, trener komunikacji i terapeuta ręki w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej AURIS.